:. KIJÓW 2013

::DLACZEGO KIJÓW NA WEEKEND?
Szukając ciekawego pomysłu na prezent dla mojej żony na jej urodziny, przypomniało mi się, że chciałem pokazać jej jedną z najciekawszych - moim zdaniem - stolic europejskich.
W Kijowie byłem wcześniej dwukrotnie przy okazji wyprawy do Czarnobyla i Prypeci (fotorelacja z ostatniej wyprawy na www.prypec2013.blogspot.com), i miastem się zachwyciłem.
Na trzy miesiące przed datą urodzin żony kupiłem dwa bilety lotnicze, miesiąc przed urodzinowym weekendem zacząłem planować zwiedzanie stolicy Ukrainy tak, by zobaczyć jak najwięcej. Czy się udało? Zapraszam do naszej fotorelacji. : )



::LOGISTYKA
 Planując pobyt w Kijowie zacząłem od kupienia biletów lotniczych. Wybrałem tanie linie lotnicze, bo są... tanie. W Kijowie chcieliśmy spędzić weekend (zaczynając przygodę wylotem w piątek po pracy, i kończąc w niedzielę późnym wieczorem); dzięki jednej z tanich linii lotniczych warunek został spełniony.
Odradzam podróż do Kijowa autokarem. Chyba, że ktoś lubi ekstremalne doznania: kilkanaście godzin w pozycji siedzącej, kilkugodzinne czekanie na granicy, jazdę po dziurawych drogach (trudno w to uwierzyć, ale... bardziej niż w Polsce). Moim zdaniem jedyną zaletą podróży autokarem jest możliwość poznania Ukrainy zza szyby pojazdu.

Mając opłacone bilety lotnicze, przyszedł czas na rezerwację hostelu. Z tym nie było większego problemu. Jest masa portali oferujących rezerwację hoteli/hosteli. Ja wybrałem booking.com. Znalazłem i zarezerwowałem (z płatnością na miejscu) hostel oddalony o ~400m od głównego dworca kolejowego i od stacji metra ‘Vokzalna’. Za dwie noce dla dwóch osób w bardzo dobrych warunkach (czysty, dwuosobowy pokój z klimatyzacją, TVsat, lodówką) zapłaciłem 580UAH (~250PLN). Idealna baza wypadowa! : )

Kolejny element logistyki zwiedzania to transport z lotniska do hostelu. Niestety lotnisko Żuliany nie jest dobrze skomunikowane z centrum miasta. Na forach czytałem o różnych opcjach dostania się do śródmieścia, jednak postawiłem na transport taksówką (nie chciałem o godz ~22:00 ryzykować jazdy marszturtką/trolejbusem z przesiadkami). Dowiedziałem się, że taksówka wynajęta na lotnisku może nas kosztować 150-200UAH (~65-85PLN). Poszperałem trochę w internecie i udało mi się zarezerwować mailowo taksówkę za 70UAH (30PLN,). Bałem się, że taksówkarz Sergiej nie pojawi się w umówionym miejscu na lotnisku, jednak niepotrzebnie – spóźnił się tylko 2 minuty. ; )

Kolejny element do zaplanowania to powrót na lotnisko. Nie zamawiałem z góry taksówki, bo odległość z hostelu na lotnisko to około 5km. Założyłem, że albo przespacerujemy się, albo znajdziemy marszrutkę (minibus), która podrzuci nas w pobliże lotniska. Wybór ostatecznie padł na... kolej podmiejską (tzw. elektryczkę, приміськa).
Okazało się na miejscu, bo nie wyczytałem tego na forach, że budynek stacji ‘Kiev-Passajirskij’ (dworzec ten dzieli budynek ze stacją metra ‘Vokzalna’), mieści się obok głównej stacji Kijów (koleji dalekobieżnej). I niespodzianka – za dwa bilety w relacji ‘Kiev-Passajirskij’-‘Kiev-Volinskij’ zapłaciliśmy... 9UAH. Pociągi podmiejskie kursują często, nasz pociąg odjechał zgodnie z rozkładem. Ze stacji do terminala lotniskowego dostaliśmy się na piechotę w 15 minut.

I zostaje transport po samym Kijowie podczas zwiedzania miasta. Korzystaliśmy tylko z metra, kolejki szynowej i własnych nóg. : ) Dlaczego metro? Bo jest niezawodne, tanie, ma 3 linie, stacje zlokalizowane są w pobliżu miejsc, które chcieliśmy zwiedzić. Wyliczyłem, że na dwa dni w Kijowie będziemy w sumie potrzebować 14 żetonów; został nam jeden na pamiątkę, bo żona kupiła ich 15. : ) Koszt takiego transportu w sumie to 28UAH (~12PLN!).
Dlaczego kolejka szynowa? Bo w atrakcyjny sposób pozwoliła nam się dostać z ‘górnego’ na ‘dolny’ Kijów (za dwa bilety zapłaciliśmy 3UAH).

Dlaczego na piechotę? Tak sobie zaplanowaliśmy. Poznaliśmy przy okazji różne ulice Kijowa, przy których stężenie zabytków jest ogromne. :)
W sumie na logistykę: transport po Kijowie i nocleg – wydaliśmy 690UAH (=~295PLN) [wrzesień 2013].



::POGODA
Bagaż, a przy tym ubranie, dostosowaliśmy do prognozowanych warunków pogodowych.
W plecaku znalazła się lekka kurtka przeciwdeszczowa. Planując wyjazd polecam zerknąć np. na www.meteo.pl



::ILE HRYWIEN ZABRAĆ?
-kurs waluty na początek września 2013 w kantorze: 0,43PLN=1UAH
-we wrześniu warto było kupić EUR i wymienić w Kijowie na hrywny, bo ~43PLN=10EUR=~106UAH
Na transport, nocleg, wejściówki do muzeów, drobne zakupy wystarczyło nam 900UAH.
Za posiłki na mieście płaciliśmy kartą; śniadanie (dla dwóch osób) ~60UAH, obiad (dla dwóch osób) ~90UAH.



::ZNAJDŹ 11 RÓŻNIC
czyli co nam się rzuciło w oczy :)


1. duuuże miasto

Lądowaliśmy po zachodzie Słońca na lotnisku Żuliany, które w linii prostej oddalone jest od ścisłego centrum Kijowa o około 7km; patrząc z góry na oświetlone miasto można było docenić jego ogrom.
[wg wikipedii Kijów liczy 2.845.683 mieszkańców, dla porównania Warszawa ‘tylko’ 1.711.324 mieszkańców)]
 
2. straganik przed wejściem do luksusowego sklepu

Popularny widok – na reprezentacyjnych ulicach przed wejściami do luksusowych sklepów rozłożone straganiki mają babuszki lub sprzedawcy kawy wprost z auta; co w sumie tym ulicom dodaje kolorytu.

3. cerkwie
 Kijów nazywany jest ”małą Jerozolimą” - ilość zabytków sakralnych jest ogromna; oczywiście najwięcej jest cerkwi prawosławnych.

4. klimatyzatory
 Element otoczenia, który nam się bardzo nie podobał; większość budynków oszpeconych jest klimatyzatorami.

5. otwór zamiast muszli

Tak, w toalecie trzeba się do tego przyzwyczaić. ; )

6. wróble
 W polskich miastach coraz rzadziej widuję poczciwe wróble; w Kijowie miewają się dobrze, można je spotkać w każdym parku.

7. przyciemniane szyby
Kiedy byłem w Kijowie po raz pierwszy bardzo mnie dziwiło, dlaczego około 80% aut osobowych ma przyciemniane szyby?
Tym razem statystyki były podobne, ale już się nie dziwiłem. ; )

8. ruch uliczny
Dwa tygodnie przed wizytą w Kijowie byliśmy z żoną w Norwegii, krótko mówiąc: Kijów to nie Oslo, nawet nie Warszawa, jeśli chodzi o kulturę jazdy kierowców.
Po pierwszej wizycie na Wschodzie zainteresowałem się filmikami prezentującymi poziom bezpieczeństwa na tamtejszych drogach; link do takiego filmu: https://www.youtube.com/watch?v=ZxR9mFaCKDU
Praktyczne przykłady: w drodze z lotniska do hostelu nasz taksówkarz wjechał na przejście dla pieszych, na którym było pełno ludzi (schodzących i wchodzących na nie), kierowca znalazł lukę i przejechał obok pieszych; chwilę później wyprzedziliśmy auto-widmo jadące bez włączonych świateł mijania (a padał wtedy deszcz i było ciemno); na skrzyżowaniu nasz kierowca zatrzymał się na czerwonym świetle na właściwym pasie, z przeciwka pod prąd nadjechał (prosto na nas) samochód, który przed maską naszej taksówki wjechał na odpowiedni pas ruchu; nasz kierowca skwitował krótko ”welcome to Kiev”. ; )

9. odliczanie czasu na skrzyżowaniach 
Coraz częściej pojawiające się udogodnienie na polskich skrzyżowaniach – sygnalizator odliczający czas pozostały do czerwonego i zielonego światła; w Kijowie w centrum to standard.

10. metro za 90gr
Rewelacyjny stosunek ceny do jakości! żeton pozwalający skorzystać z metra kosztuje 2UAH -> w Warszawie od stycznie 2014 ponoć już 4,80PLN ; )

11. kwas chlebowy

Świetnie orzeźwiający napój - u nas drogi i trudno dostępny, w Kijowie dostępny w knajpach i licznych budkach z napojami.



::GOŁĘBIARZ
Zauważyliśmy, że w okolicach Majdanu Niezanezlosty i na Khreshchatyku na naiwne ofiary polują... gołębiarze. Młode osoby, na rękach których siedzą gołębie (zakładam, że mają podcięte skrzydła, żeby nie odlatywały) proponują przechodniom pogłaskanie gołębia, a jak się znajdzie ochotnik, to wciska się mu ptaka na ramię / głowę i oferuje zrobienie zdjęcia z aparatu ‘ofiary’. Gołębiarz robi zdjęcia, ale przed oddaniem aparatu każe uiścić opłatę za możliwość pozowania z gołębiami. Ile? 25UAH za ptaka; a na ofiarę gołębiarz potrafi nawrzucać np. 4 gołębie, więc taka ‘przyjemność’ może kosztować 100UAH. ; )



::KONDYCJA
Zwiedzając na piechotę Kijów warto mieć dobrą kondycję. W samym Kijowie zrobiliśmy na piechty ponad 36 kilometrów.

::sobotnia trasa (na piechotę 19.000 metrów):
hostel-dworzec-Muzeum Czarnobylskie-cerkiew św.Andrzeja-cerkiew św.Michała-Ławra Peczerska-Muzeum Wojny Ojczyźnianej-okolice stacji ‘Lewobrzeżna’-Khreshchatyk-Pałac Prezydencki-Majdan Niezaleznosty-kościół św.Zofii-dworzec-hostel

::niedzielna trasa (na piechotę 17.500 metrów):
hostel-dworzec-złote wrota-cerkiew Włodzimierza-Stadion-kościół św.Mikołaja- Majdan Niezaleznosty- dworzec-dworzec ‘Kijów Volynskyi’–lotnisko-Muzeum Lotnictwa-lotnisko



::KILKA RAD
- na wszelki wypadek warto wykupić ubezpieczenie turystyczne: pokrywające koszty leczenia, transportu, itp., wydatek rzędu 18PLN na osobę (za 3 dni na Ukrainie)
-warto nauczyć się kilku słów/zwrotów po ukraińsku, np. ‘dzień dobry’, ‘dziękuję’, ‘dworzec’, ‘stacja’, ‘metro’, ‘kupić’ , ‘bilet’, itd. pomocny: https://translate.google.pl/?hl=pl&sa=N&tab=lT&q=
-warto poznać cyrylicę! dlaczego? длaтeгo, же вeлe слyв (->dlatego że wiele słów) brzmi identycznie lub bardzo podobnie do polskich, poza tym lepiej poruszać się po mieście znając alfabet ukraiński (co pomaga np. przy odnajdywaniu właściwej stacji metra / trasy pociągu / zamawiania posiłku z menu / itd.)
-warto wydrukować sobie mapę stacji metra



::CZY WARTO SPĘDZIĆ WEEKEND W KIJOWIE?
Według mnie (i mojej żony:) ) -> WARTO!!!
Byłem w 13 stolicach europejskich, Kijów zalicza się do moich TOP5!
W Kijowie w ciekawy sposób miksują się wpływy wschodnie i zachodnie.


::FOTORELACJA


zaczynamy
startujemy
tyle w linii prostej mamy do celu
nad celem
widok na dworzec centralny
dworzec metra i kolejki podmiejskiej
metro
15 żetonów
stacja 'Majdan Niepodległości'
stacja w socrealistycznym stylu


typowy wychodek
Plac Kontraktowy
Muzeum poświęcone katastrofie w Czarnobylu





















Puzata Chata
w drodze do cerkwi św. Andrzeja
cerkiew św. Andrzeja
budynek ministerialny
na placu przed cerkwią św. Michała
cerkiew św. Michała (ze złotymi kopułami)






stacja górna kolejki






stacja 'Pocztowa'



stacja 'Arsenalna'
budka z kwasem chlebowym
w drodze do Ławry Peczerskiej






Ławra Peczerska (ukraińska 'Jasna Góra')
widok na Dniepr i wschodnią część Kijowa
wejście do Ławry


















wyjście z Ławry


Muzeum 'Wojny Ojczyźnianej' (II Wojny Światowej)


'Matka Ojczyzna'










4 min. i 17 sek. - tyle trwa zjazd..
...do położonej najgłębiej na świecie stacji metra...

...Arsenalna
stacja 'Lewobrzeżna' (choć wg mnie powinna nazywać się Prawobrzeżna :) - znajduje się po wschodniej stronie Dniepru)






główna ulica Kijowa - Chreszczatyk
w drodze do 'białego domu'
siedziba prezydenta Ukrainy


jeden z cudów Kijowa - tzw. budynek z chimerami
plac przed pałacem prezydenta


zegar przy Placu Niepodległości
Plac Niepodległości (tzw. Majdan)


typowa marszrutka
Plac Sofijski
katedra św. Zofii






Złota Brama


Opera Narodowa
RIDDIK
Uniwersytet im. Szewczenki




dworzec Główny
marszrutka




dworzec kolejki podmiejskiej


akcja społeczna 'dzieci na drodze'
apartament Kliczki (najwyższe piętro)
  ukraiński zestaw w maku
katedra św. Włodzimierza




klimatyzatory




milicja


stadion Olimpijski (na którym został rozegrany finał EURO2012)








katedra św. Mikołaja
w stronę centrum


obóz walczących o uwolnienie byłej premier Ukrainy


Chreszczatyk






dworzec 'elekryczki'








stacja wołyńska
lotnisko Żuliany w Kijowie
Muzeum Lotnictwa


























przyciemniane szyby
wracamy




z maksymalną prędkością 809km/h :)




auta weselne






młode pary











polskie akcenty